Zawodnikom Red Devils Chojnice nie udało się pójść za ciosem po wygranej z Red Dragons Pniewy. W spotkaniu 13. kolejki Fogo Futsal Ekstraklasy Czerwone Diabły uległy na wyjeździe We-Met Kamienica Królewska 1:3. Jedynego gola dla chojnickiego zespołu zdobył Sandro Rodrigues. – Po raz kolejny przydarzają nam się te same błędy – oceniał trener Oleh Zozulia.
Po premierowej wygranej w tegorocznych rozgrywkach zawodnicy z Chojnic liczyli na podreperowanie dorobku punktowego w starciu z We-Met Kamienicą Królewską. Wygrana pozwoliłaby dodatkowo zbliżyć się w tabeli do ekipy z Kamienicy Królewskiej, która przed tym spotkaniem plasowała się tuż nad strefą spadkową.
Niestety, Czerwone Diabły musiały uznać wyższość rywala, którzy trzykrotnie znalazł drogę do siatki. Na listę strzelców wpisywali się Ołeksandr Bodnar, Mateusz Wesserling i Brayan Mera. Wśród podopiecznych trenera Oleha Zozulii celnym trafieniem popisał się natomiast Sandro Rodrigues.
– Po raz kolejny przydarzają nam się te same błędy. Połowy zawodników w ogóle nie poznawałem. Po zakończeniu pierwszej rundy rozgrywek musimy rozejrzeć się za nowymi zawodnikami i zobaczyć, które pozycje wymagają zmian – oceniał opiekun Czerwonych Diabłów po porażce w Kamienicy Królewskiej.
A teraz przed ekipą Red Devils kolejne starcie z rywalem z absolutnie najwyższej ligowej półki. Już w piątek do Chojnic przyjedzie Piast Gliwice, który po 13. kolejkach plasuje się na szczycie tabeli z dorobkiem 35 punktów. Początek meczu zaplanowano na godz. 18.00.