Przegrywamy dziś z Gattą Zduńska Wola 1:4. Goście byli dziś o wiele skuteczniejsi i dzięki temu odnieśli zasłużone zwycięstwo.
Red Devils – Gatta Zduńska Wola 1:4 (0:1)
Bramki: 0:1 Norbert Dregier (1), 0:2 Michał Marciniak (26), 0:3 Norbert Dregier (33), 0:4 Daniel Krawczyk (35), 1:4 Patryk Laskowski (36).
Goście objęli prowadzenie w … 15 sekundzie po strzale Norberta Dregiera. Kilkadziesiąt sekund później mogło być 0:2. Piłkę – po odbiciu od debiutującego w tym sezonie w naszych barwach Patryka Laskowskiego – w ostatnim momencie z linii bramkowej wybił Kevin Kollar.
W kolejnych minutach obie drużyny zagrały bardzo ofensywnie i stworzyły sobie kilka bardzo groźnych sytuacji. W zespole gości najlepsze sytuacje miał Daniel Krawczyk – najlepszy strzelec w historii najwyższej klasy rozgrywkowej w futsalu w Polsce. Na szczęście zawodnik gości pudłował lub dobrze bronił jego strzały Kevin Kollar. W drużynie Red Devils najbliżej gola byli Alex Arriazu i Mykyta Storozhuk, który trafił w słupek. W 17. min. bramkarz gości obronił szczęśliwie strzał Patryka Laskowskiego, a chwilę później wygrał pojedynek sam na sam z Łukaszem Sobańskim.
W drugiej połowie zespół Red Devils zagrał o wiele
słabiej niż w pierwszej, a zawodnicy Gatty byli o wiele bardziej
skuteczni. Piękną bramkę w 26. min. zdobył Michał Marciniak, który
uderzył z powietrza i pokonał interweniującego Kollara. W 33. min. błąd
przydarzył się Kollarowi i Norbert Dregier zdobył swoją drugą bramkę w
tym meczu. W 35. min. przełamał się najlepszy strzelec w historii
futsalowej ekstraklasy Daniel Krawczyk. Zdobył on 164. bramkę w barwach
Gatty i 316 w rozgrywkach najwyżej ligi futsalu w Polsce.
W 36. min.
bramkę honorową dla nas zdobył debiutujący w tym sezonie w naszych
barwach Patryk Laskowski. W samej końcówce Alex Arriazu trafił w słupek.
Gościom gratulujemy wygranej i życzymy bezpiecznej podróży do domu.
W następnym meczu zmierzymy się na wyjeździe z AZS UW Wilanów.