Po przegranej w Busku-Zdroju pożegnaliśmy się z rozgrywkami Pucharu Polski. Teraz musimy skupić się na Futsal Ekstraklasie i do końca walczyć o utrzymanie.
Maxfarbex Busko-Zdrój – Red Devils 6:5 po dogr. (4:4, 2:3)
Bramki: Wojciech Przybył 2, Adam Przeniosło 2, Łukasz Mika, Tomasz Grzesiak – Łukasz Sobański 2, Jakub Kąkol 2, Nikita Storozhuk.
Red Devils: Kartuszyński (Fernandez) – Storozhuk, Kolesnik, Stefanoni, Sobański, P. Laskowski, Kąkol, D. Laskowski, Kaczorowski, Medon.
Mecz zaczął się dla nas bardzo dobrze, gdyż wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie. Co prawda jeszcze przed przerwą gospodarze doprowadzili do remisu, ale odzyskaliśmy prowadzenie i na przerwę schodziliśmy prowadząc 3:2. W drugiej połowie Maxfarbex najpierw wyrównał, a później prowadził 4:3. Doprowadziliśmy jednak do dogrywki. W niej ponownie objęliśmy prowadzenie, ale miejscowi – po dwóch przedłużonych rzutach karnych – ostatecznie wygrali 6:5.
Teraz przed nami ciężkie dni – kilku zawodników musi wyleczyć kontuzje, a kolejnym naszym przeciwnikiem będzie Red Dragons Pniewy.
(olo)